poniedziałek, 28 stycznia 2013

Brooklyn Boogie










REŻYSERIA: Wayne Wang, Paul Auster
SCENARIUSZ: Wayne Wang, Paul Auster
ROK PRODUKCJI: 1995
GATUNEK: Obyczajowy, Komedia
OBSADA: Harvey Keitel, Lou Reed, Jim Jarmush, Rosanne, Michael J. Fox, Madonna


FABUŁA
Akcja filmu rozgrywa się na Nowojorskim Brooklynie, w małym sklepiku  z papierosami, który jest głównym miejscem schadzek i spotkań znajomych Auggiego Wrena, sprzedawcy, głównego bohatera filmu. Właściciel miejsca postanawia je zamknąć i otworzyć sklep ze zdrową żywnością.....


MOJA OPINIA O FILMIE

"Brooklyn Boogie" jest luźnym nawiązaniem do filmu "Dym". Oba obrazy łączy postać sklepikarza granego przez Harveya Keitela.

W moim odczuciu obraz Wayna Wanga, jest jego wyznaniem miłości do tej właśnie dzielnicy Nowego Jorku.
Film oparty jest przede wszystkim na dialogach, i są one świetne, momentami rewelacyjne.
Bohaterowie , rozmawiają o miłości , interesach, ale głównie o paleniu i Brooklynie.
Wszystko to daje nam zbiorowy, humorystyczny i niezobowiązujący portret mieszkańców i dzielnicy.

Pomiędzy zwykłymi scenami , mamy urywki , w których mieszkańcy Brooklynu podają nam statystyki dotyczące tej dzielnicy, takie jak: liczba ludności, ilość przestępstw, oraz ile belgijskich gofrów sprzedaje się tam w ciągu roku. Te właśnie urywki są kręcone inaczej niż zwykłe sceny, wyglądają jakby wycięte były z jakiegoś dokumentu.

Aktorzy, stanęli na wysokości zadania, Harvey Keitel jest przekonujący, Ja widziałem go jako sklepikarza, uwierzyłem mu. W pamięci pozostał mi także sławny reżyser, Jim Jarmush, który wystąpił w filmie, a jego opowieść o rzuceniu palenia i seksu mocno mnie rozbawiła.

Swój śpiewający epizod miała także Madonna i mimo, że na ekranie znajdowała się jakieś 3 minuty, nie sposób jej zapomnieć.

Głównym bohaterem jest jednak sam Brooklyn. Po filmie miałem ochotę pójść do sklepiku Auggiego i zapalić z nim papierosa, i pewnie bym tak zrobił gdybym nie rzucił palenia jakiś czas temu :)

Film ogląda się przyjemnie i lekko, jest to świetna rozrywka, na odpowiednim poziomie, którą bez wahania polecam.

MUZYKA
Muzyka nie zwróciła mojej szczególnej uwagi, mógłbym wypisać tutaj utwory z soundtracku, ale chodzi tutaj o moją opinię, a żadne dźwięki nie zapadły mi szczególnie w pamięć.

OCENA
8/10

CIEKAWOSTKI

Film powstał w zaledwie 5 dni. wiele ujęć wykorzystano z czasu kręcenia filmu "Dym" kiedy aktorzy improwizowali rozmowy by wczuć się w rolę.

pozdrawiam

MaT

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz