środa, 30 stycznia 2013

Halloween








REŻYSERIA: John Carpenter
SCENARIUSZ: John Carpenter, Debra Hill
ROK PRODUKCJI: 1978
GATUNEK: Dreszczowiec
OBSADA: Donald Pleasence, Jamie Lee Curtis


FABUŁA
Akcja filmu rozpoczyna się w 1963 r. w małym miasteczku Haddonfield, gdzie podczas święta Halloween 6 letni Michael Myers zabija swoją starszą siostrę nożem kuchennym.
  Trafia on do szpitala psychiatrycznego na zamknięty oddział , gdzie zajmuje się nim Sam Loomis, psychiatra.
Przez 15 długich lat Myers nie reaguje na otoczenie pogrążony w katatonii.
Jednak noc przed kolejnym świętem, ucieka i wraca do Haddonfield by odnaleźć swoją drugą siostrę.
Jedyną osobą która naprawdę zdaje sobie sprawę z tego zła które ma się wydarzyć jest Loomis, człowiek który będzie próbował powstrzymać Myersa. Czy mu się uda?


MOJA OPINIA
Pierwszy raz usłyszałem o tym filmie od mamy która oglądała go kiedy byłem dzieckiem, a, że ja nie mogłem z racji później godziny, opowiadała mi o czym był dany film. Już wtedy interesowałem się horrorem, dlatego namawiałem ją żeby je oglądała a później przekazywała mi ich fabułę.
  W ten sposób poznałem historię "faceta z wielkim nożem który, znika kiedy chce, i czai się w ciemnych zakamarkach, żeby zabić "

Niedługo później trafiłem do nieistniejącej już wypożyczalni VHS "Beverly Hills Video", i wypożyczyłem omawiany film.
Zakochałem się i byłem przerażony jednocześnie.

Film ma wiele plusów, przede wszystkim klimat, jesienne opustoszałe ulice, po których snują się od czasu do czasu jakieś dzieciaki i przede wszystkim nastrojowa muzyka, którą skomponował sam reżyser.

Postać Michaela Myersa jest tajemnicza,  i przerażająca, jego biała maska z czarnymi oczodołami, przyprawia o dreszcze. Oglądając film mamy wrażenie, że zaraz może wyskoczyć zza rogu.
  Klimat w ujęciach kręconych za dnia jest "ciężki", ale gdy nastaje noc można by go kroić nożem.

Jako widz miałem poczucia ciągłego zagrożenia, osaczenia, ofiary, młode dziewczyny i chłopcy, którzy przemieszczają się od domu do domu, a gdzieś wśród nich czai się morderca.

W filmie nie widać krwi prawie w ogóle, nie ma odcinania nóg rąk i wbijania igieł w oczy, ale nie jest to potrzebne by być przerażonym. Jest to prawdopodobnie najbardziej klimatyczny z horrorów, obok filmów: "Lsnienie" i "Egzorcysta".

Jeżeli lubicie się bać to jest to dokładnie to czego szukacie.

Nie ma w tym obrazie gwiazd pierwszego formatu, poza Jamie Lee Curtis która wtedy dopiero rozpoczynała swoją wielką karierę. Gra aktorska całej ekipy była poprawna, wszystko w mojej opinii jest w nim zrobione lepiej niż mogło być jeżeli weźmiemy pod uwagę jaki budżet miał do wykorzystania reżyser.


MUZYKA
Nie mamy tu znanych piosenek, ponieważ budżet nie pozwoliłby na to, są za to wspaniałe klimatyczne utwory które stały się wręcz kultowe, a zostały napisane przez reżysera filmu Johna Carpentera.


OCENA
9/10


CIEKAWOSTKI

FIlm nakręcono w 21 dni.

Ze względu na niski budżet filmu, aktorzy nosili własne ubrania.

Połowa budżetu (150.000) została przeznaczona na kamery , po to aby film mógł mieć format 2:35:1


pozdrawiam

MaT

1 komentarz:

  1. Dobry tekst, ale potrzebna jest drobna korekta stylistyczna.

    OdpowiedzUsuń