piątek, 22 marca 2013

Pokłosie







REŻYSERIA: Władysław Pasikowski
SCENARIUSZ: Władysław Pasikowski
ROK PRODUKCJI: 2012
GATUNEK: Thriller, Dramat
OBSADA: Maciej Stuhr, Ireneusz Czop



FABUŁA
Franciszek Kalina mieszkający od wielu lat w USA powraca do rodzinnej miejscowości
by odwiedzić dawno nie widzianego brata.
Szybko dowiaduje się, że Józek jest skonfliktowany z resztą mieszkańców wsi.
Jak się okazuje przyczyną tej sytuacji jest historia pełna niejasności i tajemnic. Obaj zaczynają prowadzić śledztwo na własną rękę odkrywając niewygodne fakty i narażając się okolicznym mieszkańcom.


ZDJĘCIA


MOJA OPINIA
Sporo słyszałem o tym filmie przed seansem, ale nie zagłębiałem się w szczegóły ponieważ nie planowałem oglądać tego obrazu w najbliższej przyszłości.
Coś mnie jednak podkusiło i była to chyba osoba reżysera. Pasikowski zrobił najlepszy według mnie polski film od upadku komuny. Chodzi mi oczywiście o "Psy". Niestety nasze kino przynajmniej to najbardziej promowane nie zadowala mnie w ogóle a sam reżyser milczał od prawie dekady.

Film oglądnąłem późną nocą, ale nie pozwolił mi zasnąć. 
Zaczyna się zwyczajnie i nie zapowiada tego co ma nadejść. Jednak z każdą minutą jest coraz ciekawiej, akcją gęstnieje, jest klimat jakiego oczekiwałem. 
Prawdziwy polski thriller, niemożliwe! A jednak.
Co do fabuły to nie zauważyłem jakichś niespójności, akcja zawiązuje się z każdą minutą jak pętla na szyi skazańca prowadząc do dramatycznego finału. Przez cały czas mamy do czynienia z kinem które trzyma w napięciu.

Jeżeli chodzi o tematykę... już tyle zostało napisane. Ja oglądałem to pod kątem tego jaki to FILM.
Innych spraw nie będę tutaj omawiał, czy film jest anty polski, czy powinniśmy takie kręcić czy nie.
Skupiam się na kinie a poglądy każdy ma swoje.

Aktorstwo w szczególności Ireneusza Czopa było bardzo dobre, jego rola zapada w pamięć, po filmie czytałem niezbyt pochlebne recenzje na temat jego gry, ale nie zgadzam się z nimi.
Maciej Stuhr też zagrał przekonująco. 
Z mniejszych ról bardzo ciekawy był występ Zbigniewa Zamachowskiego.

Może moja ocena jest troszeczkę na wyrost, ale uważam, że na polskie warunki film jest bardzo dobry i polecam bez chwili zastanowienia. Seans trwa prawie dwie godziny, ale nie będzie to zmarnowany czas.



MUZYKA
Dobra podkreślająca klimat.


OCENA
8/10


CIEKAWOSTKI
Bogusław Linda otrzymał propozycję zagrania w filmie, ale odmówił.




pozdrawiam


MaT

7 komentarzy:

  1. Film niesamowicie trzyma w napięciu.Co do samego tematu Pokłosia to uważam,że jest dobry,choć pewnie dla niektórych kontrowersyjny.Gra aktorska świetna i tak jak napisałeś najlepszy polski thriller od czasów "Psów"

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. MaT uważam że wykazałeś się dużą ignorancją zamykając oczy na wydźwięk tego filmu. Myślę jednak, że skoro wielu ludzi prezentuje taką postawę jak Ty (tzw. "pożytecznego idioty"), to Polacy sami zasłużyli sobie na szkalowanie i oczernianie, jakie spotyka ich ze strony innych narodów. Piszesz że nie chodzi o tematykę... MaT tutaj głównie chodzi o tematykę - to jest sedno tego filmu. Znowu portretuje się Polaków jako oprawców, którzy skorzystali na drugiej wojnie światowej. Nie ma równości stron w prezentowaniu historii i dlatego trzeba o nią walczyć. Jeżeli się tego nie robi to potem powstają takie określenia jak "polskie obozy zagłady". Teraz znowu Jedwabne urasta do rangi symbolu, tak jakby Polacy odpowiadali za cały holokaust Żydów. Tyle chciałem od siebie dodać, bo trochę zagotowała mi się krew jak przeczytałem tą Twoją recenzję.

    http://2.asset.soup.io/asset/0339/5298_017d.jpeg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film ten należy oceniać jako sztukę filmową. A czy przedstawia prawdę czy nie, to są osobne kwestie. Zastanawiam się tylko dlaczego nikt nie podnosił takiego larum, gdy Smarzowski pokazał w Róży Polaków, którzy tępili niemieckich przesiedleńców. A jaki był zachwyt filmem. Dlaczego i w tym przypadku nie można podejść profesjonalnie do oceny filmu stricte pod kątem sztuki.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Teza toma571, że ten film należy oceniać wyłącznie pod kątem jego walorów artystycznych jest kompletną bzdurą.

      To tak jakby sporządzić recenzję filmu Full Metal Jacket i nie napisać, że film ma antywojenne przesłanie i że jest krytyką udziału Ameryki w wojnie Wietnamie.

      Profesjonalna ocena powinna uwzględniać także wymowę i przesłanie filmu. W przeciwnym wypadku będzie ona cząstkowa, a przez to nierzetelna.

      Osobną kwestią jest merytoryczna ocena takiego przesłania.

      Usuń
    3. Profesjonalna recenzja powinna uwzględniać przesłanie filmu. Zgadzam się. Jednak autor tego bloga zaznaczył, że ocenia film jako sztukę. Ma do tego prawo i nie można mu zarzucać ignorancji.

      Usuń
    4. Niby czemu nie? Treść filmu wzbudza kontrowersje, a autor schował głowę w piasek. Może faktycznie powinienem zachować się jak modelowy konformista i przymknąć na to oko, ale widocznie taki już ze mnie plujący jadem moher i nie podoba mi się fałszywa teza tego filmu.

      Usuń
  3. Właśnie takich dyskusji chciałem uniknąć, pewnie sporo mógłbym napisać o tematyce filmu, ale wszystko już zostało napisane i powiedziane w TV w internecie i właściwie wszędzie.

    Ja wolę się rozkoszować tym jak film trzyma w napięciu, dobrymi zdjęciami oraz kreacjami aktorów itp.

    Oceniam film jakbym pochodził przykładowo z Burkina Faso, nie chce podejmować dyskusji świadomie. Mam swoje zdanie i zachowam je dla siebie. Jest mnóstwo stron gdzie można powiedzieć co się sądzi na tematy przedstawione w filmie.

    Ja uważam, że to nie ma większego sensu rozprawianie tutaj o tym ,tak samo jak kłótnie polityków w programach telewizyjnych które do niczego nie prowadzą i niczego nie zmieniają.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń